2019-06-15, 09:48 PM
Gerald:
„W takim sensie tak. Ale taki sens nie oznacza doskonałości
PWN doskonały
1. «odznaczający się najwyższą jakością, mający wszelkie zalety»
2. «zupełny, absolutny»
Jak słusznie zauważyłeś Adam miał wszelkie warunki i był jak "pączek w maśle", a jednak, aby być doskonałym, mając udostępnione wszelkie warunki, musiałby postępować doskonale, co w tym kontekście oznacza, zgodnie z wolą Boga. Nie spełnił tego warunku więc nie można nazwać go doskonałym i doprawdy nie bardzo rozumiem po co upierać się przy jego doskonałości.”
Punkt 2 pasuje tylko do Boga.
Postępek Adama wynikał z jego własnej woli. Został stworzony w taki sposób, że MÓGŁ (a nie: MUSIAŁ) postąpić dobrze lub źle - wolna wola.
Gdyby miał wyłączoną możliwość wyboru, decyzji itp to nie można by mówić że miał wolną wolę.
„Ale w takim sensie jak Ty to widzisz to OK, nie będę się sprzeczał, bo nie bardzo widzę sens bo doskonałość czy niedoskonałość Adama nic w sumie nie zmienia. Chyba, że coś zmienia?
Bo przecież niedoskonałość Adama nie świadczy o niedoskonałości Boga. To dwie różne rzeczy.”
Zmienia właściwie wszystko. Chyba tylko dwie są możliwości rozumienia przypadku Adama. Albo:
1- Adam nadawał się idealnie/doskonale do tego by żyć wiecznie, rozmnażać się, podporządkowywać sobie Ziemię i kierować się przy tym wolną wolą nie naruszając woli Boga. Dokonał jednak świadomego wyboru, przekroczył zalecenia Producenta i wina jest po stronie użytkownika.
2- Bóg stworzył wybrakowany bubel i przez to ponosi winę za postępowanie Adama
W pierwszym przypadku to wszystko co zrobił Bóg i o co opisuje Biblia ma sens.
Umożliwia sprawdzenie prawdziwości zarzutów oszczerców przez niewtrącanie się w to co się dzieje na świecie podporządkowanym Szatanowi. Bóg skupia się tylko na stosunkowo małej liczbie ludzi, którzy pokazują życiem, że znają Go, wierzą i uważają za swojego Boga. Przygotował warunki do przyjścia i działania innego doskonałego syna, który udowodnił, że można w doskonały sposób nawet w o wiele trudniejszych okolicznościach dochować Bogu wierności. Dostarczył odpowiedniego okupu by wierzący w to mogli żyć wiecznie. Wszystko to spójne jest.
W drugim przypadku to działania Boga związane chociażby z przyjściem Jezusa nie miałyby sensu. Wadliwego Adama należałoby zwyczajnie niezwłocznie „na gwarancji” nrawić lub podmienić i tyle.
Jak zepsuje się jakiś bardziej skomplikowany sprzęt, np laptop to wina może być , albo po stronie użytkownika albo producenta. Jeśli został np zalany kawą, albo użytkownik wykorzystał go w zastępstwie młotka do przybijania gwoździ i sprzęt się zepsuł to nierozsądne jest obarczanie winą za to producenta.
Jeśli jednak wina leży po stronie producenta to jest on naprawiany lub wymieniany.
Gerald, w #48 pisałem jak rozumiem jakie mogłyby być skutki tego że Bóg nie wyciągnąłby wobec Adama konsekwencji. Co o tym myślisz?
Przemeks
„Interesuje mnie sprawa próbowania Boga. Po co Bóg sprawdza lojalność swoich stworzeń - np. Adama czy Jezusa?”
Właśnie nie sprawdza.
"Niechaj nikt, gdy wystawiony jest na pokusę, nie mówi: Przez Boga jestem kuszony; Bóg bowiem nie jest podatny na pokusy do złego ani sam nikogo nie kusi." Jak 1:13
Bóg ich nie sprawdzał. Dobrze wyposażył i ufał i Adamowi i Jezusowi.
Obaj byli kuszeni przez Szatana,który nie działał z Bożego polecenia, tylko z samolubnych pobudek. (1Jan 3:8; Hebr 2:14)
„Jest jeszcze jedna sprawa - sprawa zmartwychwstania Adama - czy Jemu należy się zmartwychwstanie? Jeśli Bóg jest sprawiedliwy, to rzeczywiście nie powinien zmartwychwstać, bo wybrał śmierć, a jeśli zmartwychwstanie - to czy Bóg okaże się prawdomówny i czy Adam poniesie zasłużoną karę?”
Masz wątpliwości czy Bóg jest sprawiedliwy? Adam już poniósł karę - śmierć. Zgodnie z ostrzeżeniem, sprawiedliwie.
Biblia mówi że za niektóre grzechy nie ma wybaczenia (Mat 12:31; Hebr 10:26), ale to nie nasza sprawa, Bóg wie co jest sprawiedliwe.
„W takim sensie tak. Ale taki sens nie oznacza doskonałości
PWN doskonały
1. «odznaczający się najwyższą jakością, mający wszelkie zalety»
2. «zupełny, absolutny»
Jak słusznie zauważyłeś Adam miał wszelkie warunki i był jak "pączek w maśle", a jednak, aby być doskonałym, mając udostępnione wszelkie warunki, musiałby postępować doskonale, co w tym kontekście oznacza, zgodnie z wolą Boga. Nie spełnił tego warunku więc nie można nazwać go doskonałym i doprawdy nie bardzo rozumiem po co upierać się przy jego doskonałości.”
Punkt 2 pasuje tylko do Boga.
Postępek Adama wynikał z jego własnej woli. Został stworzony w taki sposób, że MÓGŁ (a nie: MUSIAŁ) postąpić dobrze lub źle - wolna wola.
Gdyby miał wyłączoną możliwość wyboru, decyzji itp to nie można by mówić że miał wolną wolę.
„Ale w takim sensie jak Ty to widzisz to OK, nie będę się sprzeczał, bo nie bardzo widzę sens bo doskonałość czy niedoskonałość Adama nic w sumie nie zmienia. Chyba, że coś zmienia?
Bo przecież niedoskonałość Adama nie świadczy o niedoskonałości Boga. To dwie różne rzeczy.”
Zmienia właściwie wszystko. Chyba tylko dwie są możliwości rozumienia przypadku Adama. Albo:
1- Adam nadawał się idealnie/doskonale do tego by żyć wiecznie, rozmnażać się, podporządkowywać sobie Ziemię i kierować się przy tym wolną wolą nie naruszając woli Boga. Dokonał jednak świadomego wyboru, przekroczył zalecenia Producenta i wina jest po stronie użytkownika.
2- Bóg stworzył wybrakowany bubel i przez to ponosi winę za postępowanie Adama
W pierwszym przypadku to wszystko co zrobił Bóg i o co opisuje Biblia ma sens.
Umożliwia sprawdzenie prawdziwości zarzutów oszczerców przez niewtrącanie się w to co się dzieje na świecie podporządkowanym Szatanowi. Bóg skupia się tylko na stosunkowo małej liczbie ludzi, którzy pokazują życiem, że znają Go, wierzą i uważają za swojego Boga. Przygotował warunki do przyjścia i działania innego doskonałego syna, który udowodnił, że można w doskonały sposób nawet w o wiele trudniejszych okolicznościach dochować Bogu wierności. Dostarczył odpowiedniego okupu by wierzący w to mogli żyć wiecznie. Wszystko to spójne jest.
W drugim przypadku to działania Boga związane chociażby z przyjściem Jezusa nie miałyby sensu. Wadliwego Adama należałoby zwyczajnie niezwłocznie „na gwarancji” nrawić lub podmienić i tyle.
Jak zepsuje się jakiś bardziej skomplikowany sprzęt, np laptop to wina może być , albo po stronie użytkownika albo producenta. Jeśli został np zalany kawą, albo użytkownik wykorzystał go w zastępstwie młotka do przybijania gwoździ i sprzęt się zepsuł to nierozsądne jest obarczanie winą za to producenta.
Jeśli jednak wina leży po stronie producenta to jest on naprawiany lub wymieniany.
Gerald, w #48 pisałem jak rozumiem jakie mogłyby być skutki tego że Bóg nie wyciągnąłby wobec Adama konsekwencji. Co o tym myślisz?
Przemeks
„Interesuje mnie sprawa próbowania Boga. Po co Bóg sprawdza lojalność swoich stworzeń - np. Adama czy Jezusa?”
Właśnie nie sprawdza.
"Niechaj nikt, gdy wystawiony jest na pokusę, nie mówi: Przez Boga jestem kuszony; Bóg bowiem nie jest podatny na pokusy do złego ani sam nikogo nie kusi." Jak 1:13
Bóg ich nie sprawdzał. Dobrze wyposażył i ufał i Adamowi i Jezusowi.
Obaj byli kuszeni przez Szatana,który nie działał z Bożego polecenia, tylko z samolubnych pobudek. (1Jan 3:8; Hebr 2:14)
„Jest jeszcze jedna sprawa - sprawa zmartwychwstania Adama - czy Jemu należy się zmartwychwstanie? Jeśli Bóg jest sprawiedliwy, to rzeczywiście nie powinien zmartwychwstać, bo wybrał śmierć, a jeśli zmartwychwstanie - to czy Bóg okaże się prawdomówny i czy Adam poniesie zasłużoną karę?”
Masz wątpliwości czy Bóg jest sprawiedliwy? Adam już poniósł karę - śmierć. Zgodnie z ostrzeżeniem, sprawiedliwie.
Biblia mówi że za niektóre grzechy nie ma wybaczenia (Mat 12:31; Hebr 10:26), ale to nie nasza sprawa, Bóg wie co jest sprawiedliwe.