Wystąpiły następujące problemy:
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.2.14 (Linux)
File Line Function
/inc/class_error.php 153 errorHandler->error
/inc/functions.php 476 errorHandler->error_callback
/global.php 490 my_date
/showthread.php 28 require_once




Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Od przekonania o słuszności swej racji do zbawienia? Rozmowy niekończące się, nigdy;)
#7
Gerald,
Lepiej nie „wychodzić z założenia” tylko po prostu samemu sprawdzić czy to, co naucza grupa jest zgodne z tym co mówi Biblia. I konsekwentnie potem odrzucać niebiblijne szumy, które zmniejszają szansę - albo całkowicie ją przekreślają - na zrozumienie co jest wolą Bożą.
Samodzielne sprawdzanie polecam, bo wtedy wszystko się klaruje.
O jakich „ojcach kościoła” mówisz? Im dalej od apostołów tym bardziej odbiegało to od wzoru wiec raczej nie warto w tą stronę iść.
Odstępstwo zostało zapowiedziane przez Jezusa (Mat 13:24-30) a ci, którzy Jezusa autentycznie znali też o tym pisali. (2 Tes 2:3; 2 Tym 4:3; 2Piotra 2:1)
Dlatego gdy piszę o pierwszych chrześcijanach to mam na myśli to co jest opisane w Biblii. Okres życia i działania apostołów.
Gdy w głuchym telefonie przekaz staje się mocno zniekształcony to najrozsądniej wrócić do nadawcy.
Skoro nadawca - Jezus założył zbór i mamy info z Biblii jak to w praktyce wyglądało to jest to właśnie najlepsze źródło do sprawdzenia naszych rodzajów „owoców” i ich jakości.
Zamiast skupiać się na zniekształconym przekazie najlepiej wrócić do źródła przekazu.

Pisałem  już o najważniejszej chyba i bardzo powszechnie zniekształconej informacji o Bogu mówiącej o tym kim jest. Znajomość Boga i Jezusa wyklucza uznawanie  Ich za części jakiejś niebiblijnej trójcy, bo zaprzecza to w wyraźny sposób temu co mówił o Ojcu i o sobie Jezus. Uznawanie trójcy wyklucza uznawanie też roli Jezusa jako Chrystusa w całym zamierzeniu Ojca.
Czy ludzie ze stronki którą wkleiłeś uznają, że Bóg jest trójcą? Dla mnie to podstawa podstaw, bo nauka o trójcy jest chyba najbardziej wypaczającą prawdę o jedynym Bogu i roli Jego wybrańca jako Chrystusa. Chętnie o tym rozmawiam, ale jeśli ktoś mimo biblijnych argumentów dalej z uparcie obstaje przy trójcy to dla mnie jest to dowodem na to, że wyżej stawia zniekształcony i wypaczony tradycyjny przekaz niż informacje, które na ten temat autoryzuje w Biblii sam Bóg Jehowa.

Zresztą, z tego co wiem to nie tylko Świadkowie Jehowy doszli do wniosku, że nauka o trójcy jest szkodliwa. Np na  stronie https://antytrynitarianie.pl/ jest sporo ciekawych argumentów na ten temat.

Kolejnym bardzo ważnym wypaczeniem tego co uczy Bóg jest to co się dzieje z człowiekiem po śmierci.
Informacje, które Biblia przedstawia o Bogu są spójne i logiczne.
Skoro niezmienny i sprawiedliwy Bóg od początku mówi że jeśli człowiek złamie zakaz to: „z całą pewnością umrze” i w proch się obróci, a Szatan mówi coś zupełnie przeciwnego: „na pewno, nie umrzecie”, to na podstawie tego można  sprawdzić kolejną ważną kwestię. Kto kłamie? Bóg czy Szatan? Kto popiera twierdzenie Boga a kto Szatana?
Wg tego co zapowiedział Bóg, to człowiek rzeczywiście umiera i ponosi konsekwencje grzechu. Żeby to sprawiedliwie  naprawić zaszła potrzeba złożenia odpowiedniego okupu by przywrócić prawo do życia tym wszystkim, którzy w to uwierzą i którzy kochają Boga. (Mat 20:28; 1Tym 2:5,6)Ma sens to wszystko, co zrobił Jezus. Sensowne staje się wszystko co mówi Biblia o zmartwychwstaniu. (Izaj 26:19; Jan 5:28,29; 11:25).
Spójne i jedno wynikające z drugiego. O tym jak np uwolnienie od strachu co się dzieje z ludźmi po śmierci może pozytywnie to w praktyczny sposób na życie wpłynąć można przeczytać np tu:
https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopi...o-smierci/

Wg wersji Szatana, człowiek ma prawo i lepiej będzie dla niego postawić się Bogu i samemu decydować co jest dla niego dobre. Obiecuje, że śmierć nie będzie też skutkiem łamania zakazów Bożych.
Gdy ludzie zaczęli jednak starzeć się i umierać, to trzeba było to jakoś wytłumaczyć. Przy okazji nadał całej tej kłamliwej koncepcji nowy lift: człowiek nie umiera całkiem. Odradza się w jakiejś innej istocie albo jakaś jego cząstka idzie automatycznie w lepsze miejsce.Albo gorsze miejsce, które Bóg - sadysta? - wyznaczył by męczyć na wieki nieposłusznych. Wg tej teorii to odpowiednia ofiara/okup nie były wcale potrzebne, a Jezus przyszedł po to by...no właśnie po co?
Wg tej wersji dla Boga to w zasadzie już nic sensownego do roboty nie zostało ...

Gerald, dobrze, że nieowijasz.
„Charakterologicznie” to wszyscy ludziska jesteśmy tacy sami Smile
Skoro wszyscy od tych samych ludzi pochodzimy to nie jakieś z tego wynikające różnice są przecież dla Boga istotne. Świadkowie z Hebrajczyków 11 rozdziału to też „charakterologicznie” takie same ludziska jak Ty i ja i inni ludzie. Walczyli ze słabościami, zaliczali wpadki. Podnosili się jednak i ostatecznie dowiedli, że znają Boga i mają dobre podejście. Wytrwali do końca. O tym, jaki ktoś jest, to jest wiadomo dopiero na końcu. (Marka 13:13; Mat 24:13).
Co rozumiesz przez „uświęceni”?

Jezus mówił o jedności, którą mają się charakteryzować Jego naśladowcy.(Jana 17:23)
Ma to być też widoczne w zborze (1Kor 1:10). Mimo różnic charakterów, słabości itp jednoczyło ich podejście do spraw Królestwa. Bywało, że się pokłócili, nawrzucali, ale w sprawie tego jaki jest Bóg, czego wymaga i co oferuje mieli jasność. A jak nie mieli to wybierali się do tych co przewodzili, wspólnie zastanawiali się nad tym i potem te informacje do zborów rozsyłali. (DzAp 15). Zachowywali jedność dzięki temu, że bardzo konkretnie podchodzili gdy ktoś próbował wypaczyć to co dobrze znali.
Pierwszy zbór nie składał się z ideałów i sam też nie był idealny. Niektóre rzeczy można było zrobić lepiej, ale mimo to świetnie nadawał się do tego by głosić dobrą nowinę o Chrystusie.
Nie chcieli iść na kompromisy gdy ktoś np uparcie szerzył swoje teorie na temat zmartwychwstania sprzeczne z tym co głosili apostołowie. (Gal1:3-9; 2Tym 2:2; 1Kor 15:12). Dzisiaj konsekwencją czegoś takiego też może być usunięcie ze zboru.

Gdyby Paweł, Piotr, Jakub, Barnabas i inni nie byli przekonani, że jako zbór „są wybrańcami, jedynie słusznie myślącymi i jedynie dobrze interpretującymi Biblię” to by się wysilali by tak aktywnie działać? Głosząc dobrą nowinę o Jezusie wierzyli, że ratują innym życie. Z szacunkiem, ale i z pełnym przekonaniem z innymi rozmawiali i przekonywali na podstawie pism. (DziejeAp 17:2,3)


Wiadomości w tym wątku
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-19, 12:35 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-19, 09:11 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Przemeks - 2019-06-20, 08:45 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-21, 12:54 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-22, 04:28 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-23, 08:38 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-26, 05:25 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-27, 09:27 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-28, 12:16 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-29, 11:10 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-29, 04:15 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Przemeks - 2019-06-30, 04:50 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-30, 09:53 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Przemeks - 2019-07-01, 04:36 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-07-01, 04:52 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-07-01, 05:31 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-07-03, 05:08 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-07-03, 11:02 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-07-06, 12:59 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości