Wystąpiły następujące problemy:
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.2.14 (Linux)
File Line Function
/inc/class_error.php 153 errorHandler->error
/inc/functions.php 476 errorHandler->error_callback
/global.php 490 my_date
/showthread.php 28 require_once




Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Od przekonania o słuszności swej racji do zbawienia? Rozmowy niekończące się, nigdy;)
#36
(2019-07-24, 01:25 PM)Daniel napisał(a): „Aha. Tak to rozumiecie.
A jak widzisz chrześcijaństwo pomiędzy rokiem powiedzmy 100 a 1870? Byli jacyś chrześcijanie, jakiś zbór, który utrzymał ciągłość i którzy równie wiernie jak, Twoim zdaniem, ŚJ interpretują Pismo? Czy ciągłość nie ma znaczenia?”

Mat 13:24-30; 36-43
Ciągłości to raczej nie było bo trudno podejrzewać Jezusa by popierał np nawracanie ogniem i mieczem, wymieszanie prawdy o Bogu z pogańskimi naukami, wojny religijne pomiędzy „chrześcijanami” itp.
Przez cały czas jednak żyli ludzie, którzy w miarę swoich możliwości starali zbliżać się do wzoru podanego przez Jezusa.
O niektórych można przeczytać np tu:
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/200...klif&p=par
U podstaw reformacji też leżały próby „naprawienia” sposobu naśladowania Jezusa - bycia chrześcijaninem.
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/110...klif&p=par
Ważniejsze od ciągłości, jest to jacy okazujemy się na końcu. (Mat 24:13)
Przez cały czas? Twoja strona jw.org zaczyna historię "tych ludzi" od Wiklifa- 1330 r. Czy Twoim zdaniem można przyjąć, że miliony ludzi, którzy nie mieli możliwości z zapoznaniem się z Biblią osobiście, na przestrzeni wieków, nie z własnej winy, nie będzie zbawiona, mimo, że Ewangelia była im głoszona i wykonywali Testament jak potrafili i jak im przekazano?
Cytat:„Za co, Twoim zdaniem, został ukrzyżowany Jezus?”

W największym skrócie to za to, że wykonywał wolę Ojca a nie poparł działań Diabła.

Czy o Janie Chrzcicielu też tak można powiedzieć?
Cytat:Ok. Jakie metody dopasowywał miedzy rokiem powiedzmy 100, a 1870? Był wtedy "łatwy dostęp do Biblii" i każdy mógł sobie sprawdzić co tam napisali? Czy może były inne "metody"? Jak to widzisz?

Łatwo na pewno nie było
Fakt, łatwo nie było.
Uważasz za "metodę" np to, że ludziom nie dano szans na zbawienie bo nie potrafili czytać, albo zabrano im mozliwość czytania Biblii przez wieki? Jak Twoim zdaniem mieli naśladować Jezusa?
Cytat:„Nie pokazują. Dziwne, że wyraz "oraz" albo "i" coś pokazują, a "męki wieczne" nic nie pokazują, a raczej są "źle" przetłumaczone, a "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!  ludzie źle odczytują bo Bóg nie może być okrutnikiem.
Ale moim zdaniem Ewangelia nie głosi piekła tylko zbawienie bo jest Dobrą Nowiną więc....”

...piekło i wieczne męczenie ludzi nijak do tego nie pasuje.
Jeśli tak to rozumiesz to się zgadzam.
Póki co, nie tak to rozumiem, ale nie to uważam za najważniejsze.
Cytat:„Jezus tu też wspomina o ludziach, którzy będą czynili rzeczy takie jak On i większe niż On, jak to rozumiesz, znasz kogoś kto dokonał rzeczy "takich samych i większych" i co to dla Ciebie oznacza, tak w ogóle?”

Jezus głosił o Królestwie Bożym głównie w Galilei i Judei. Zahaczył o Samarię i to chyba tyle?
Jego bezpośredni naśladowcy działający w ramach zboru swoimi działaniami objęli znacznie większy obszar, dotarli do znacznie większej liczby ludzi itd. Paweł np założył wiele zborów, działał dłużej napisał wiele listów itp.
Ja rozumiem to tak, że obecnie ze stosunkowo malutkiego zasiewu jaki zapoczątkował Jezus głoszenie dobrej nowiny o Królestwie Bożym objęło zasięgiem całą Ziemię i obecnie Jezus też posługuje się do tego zborem.
Czy nie uważasz, że odkąd chrześcijaństwo stało się "powszechne" to Ewangelia była głoszona "źle" ze wszystkimi, jak to określasz naleciałościami pogańskimi? Coś przez przynajmniej kilka/naście wieków nie pykło z tym głoszeniam. Nie uważasz?
To są rzeczy "większe" czy świadczą o totalnym braku skuteczności przekazu?
Cytat:Nie mam założenia albo podejścia, że „cała reszta jest głupsza od mojej formacji i źle interpretuje Pismo.”
Nie, serio? No to dobrze.
Cytat:Przynależność do żadnej grupy nie zdejmuje osobistej odpowiedzialności przed Jehową i Jezusem, potrzeby wiary popartej działaniami itp.
No i dobrze, na szczęście.
Cytat:Dobra, a co to znaczy „poznać Jezusa”? Z różnymi definicjami się spotkałem. Jak to rozumiesz?
Nie wiem, nie używam takiej nomenklatury. Mi się Jezus nie "objawił" osobiście więc Go nie poznałem i uważam, że takie sformułowania świadczą o zadufaniu. Poznam Go po swojej śmierci.
Cytat:„Takie np:
"Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili"Mat 25:40”

Czy bratem Chrystusa jest każdy, kto tak się nazwie?
Już Ci mówiłem, ja tego staram się nie osądzać. Kto mi dał prawo do sądzenia nie mojego sługi Rz 14:4?
Jezus sobie to oceni, a mi co do tego? Ode mnie zależy czyjeś zbawienie, ja przydzielam pokoje?
To niby dlaczego mam to rozstrzygać? To nie do mnie należy i to nie moja sprawa i niedobrze jest wchodzić w nie swoje kompetencje, moim zdaniem. Bo takie różnicowanie mocno wbija w pychę i przeświadczenie, że jestem lepszy i czuję sie lepszy od innych bo moim zdaniem to JA jestem bratem, a on to nie jesteś bo jego wiara jest, w skrócie,: "zła".
Cytat:Mówienie innym prawdy o Bogu nie powinno być wynikiem pychy, uważania się za lepszego itp.
Może wynikać z poczucia odpowiedzialności albo np miłości do Boga i ludzi i troski.
Trudno np nic nie powiedzieć ludziom jadącym niesprawnym autem.

Mówienie "naszej prawdy" o Bogu zazwyczaj wynika z pychy, nawet jak to wypieramy i nazywamy troską, bo uważamy siebie za tych co z Bogiem brudzia pili i Go poznali.
Co więcej po obu stronach barykady wszyscy uważają, że to oni Boga poznali lepiej i wykluczaja jedni drugich odbierając Bogu prawo do uznania kogo chce za swoje dziecko.
A jak mówi Jan wszyscy, którzy przyjęli Słowo dostali moc, aby stać się dziećmi Bożymi Jana 1:10-13.
Cytat:Sprzeczne też ze zwykłą sprawiedliwością, bo oznaczałoby to że Bóg będzie wiecznie karać za coś co ludzie robili w ograniczonym tylko czasie. To miałoby być sprawiedliwe?
A kto powiedział, że Bóg jest sprawiedliwy Twoją sprawiedliwością?

(2019-07-24, 07:34 PM)Przemeks napisał(a): Poproszę o rozwinięcie odpowiedzi, bo mi osobiście trudno ustalić dlaczego podałeś ten fragment jako odpowiedź odnośnie posłuszeństwa faryzeuszom.
Juz staram sie nie cytować całych fragmentów bo to bardzo rozciąga nasze rozmowy, a każdy ma pismo to sobie może sprawdzić, jak będzie chciał, a nawet musiałTongue
Ja uważam, że z Biblii wynika, że ci którzy uważają się za uczniów powinni być posłuszni władzy, jaką mają bo władza pochodzi od Boga. i Bóg ją daje i Bóg zabiera.
Faryzeusze i Saduceusze byli władzą i lud powinien władzy słuchać i czynić co mówią bo to władza odpowiada przed Bogiem za swoje "zarządzanie". Jeżeli uczyli źle w jakiś sprawach to Jezus im wypominał i wskazywał, niektórych ganił, niektórych chwalił.
Natomiast nie jestem Żydem i trudno mi się zagłębiać w to co "powinni" Żydzi. Mnie to po prostu nie obowiązuje i ja za nich nie odpowiem, tylko za siebie. Co uważają za słuszne, a co nie do ich przekonania należy.
Cytat:Nie, skłaniam się ku temu, że ktoś z nas coś źle zrozumiał.
Niekoniecznie źle. Możemy rozumieć inaczejWink
Cytat:Mam do Ciebie prośbę - nie utrudniaj, proszę, dyskusji i staraj się dodawać nieco obszerniejszy komentarz do cytowanego fragmentu.

Wybacz, niedawno pisałem o tym tu i w swoim zadufaniu, że się spija słowa z ust moich myślałem, że przeczytałeś bo jako jeden z nielicznych śledzisz to forum i podtrzymujesz przy życiu dosyć wytrwaleBig Grin
Ale przekleję dla pewności bo ciąglę się zgadzam z tym co napisałemWink
Prawdę o śmierci, a raczej o życiu wiecznym.
Boimy się nieznanego. Śmierć, a raczej jej następstwo jest wielką niewiadomą bo nikt nie wie co czeka po drugiej stronie. Odpowiedź na odwieczne pytanie o sens życia, czemu, po co jesteśmy i co nas czeka
Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli»
Odpowiedział im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. 35 A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. 36 Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki».

Jezus daje gwarancję, że ten, kto będzie trwał w Jego nauce śmierci nie zazna i śmierci nie musi się obawiać bo będzie żył wiecznie.
I dlatego Paweł pisał o tym, że mógłby już sobie stąd pójść, bo wie co go czeka po śmierci, ale ma nadzieję, że posiedzi tu jeszcze, aby wspierać ludzi List do Filipian 1:21-24
I dlatego chrześcijanie nie powinni obawiać się śmierci, bo według wiary i zapewnienia, śmierć jest tylko stanem przejściowym do życia wiecznego.
Jak Jezus mówił niewolnik grzechu nie przebywa w domu na zawsze, a Ci, którzy z grzechu się uwolnią bedą mogli w domu przebywać na zawsze.
Moim zdaniem to jest prawda, która ma wyzwolić nas przed strachem o swoją przyszłość, a strach, jak i grzech może zniewalać.
Poczucie wolności ma towarzyszyć chrześcijaninowi bo wie dokąd idzie, śmierć przestaje być straszna, a przyszłość niewiadomą.


Wiadomości w tym wątku
RE: Od przekonania o słuszności swej racji do zbawienia? Rozmowy niekończące się, nigdy;) - przez Gerald - 2019-07-25, 04:26 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-19, 12:35 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-19, 09:11 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Przemeks - 2019-06-20, 08:45 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-21, 12:54 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-22, 04:28 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-23, 08:38 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-26, 05:25 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-27, 09:27 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-28, 12:16 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-06-29, 11:10 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-29, 04:15 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Przemeks - 2019-06-30, 04:50 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-06-30, 09:53 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Przemeks - 2019-07-01, 04:36 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-07-01, 04:52 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-07-01, 05:31 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-07-03, 05:08 AM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Daniel - 2019-07-03, 11:02 PM
RE: Wersety, których nie rozumiem - przez Gerald - 2019-07-06, 12:59 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości