Cytat:Też tak myślę. To nie jest kwestia dyskusyjna.(2019-12-28, 10:22 AM)Konq napisał(a):(2019-12-28, 02:21 AM)Gerald napisał(a): [quote='Konq' pid='7813' dateline='1577438262']Ok. Ja tylko mówię, że nie spoczywa. Skoro Bóg nie widzi potrzeby każdemu z osobna się objawiać to czemu mnie obarczasz tym "ciężarem"?
Fajnie Gerald, że dołączasz do rozmowy, ale warto by było zapoznać się z jej tematem na początek. A na tym etapie to rozmawiamy dopiero o tym, że logicznie to na razie istnienia "jakiegoś boga" nie można wykluczyć, co do objawienia natomiast to już ciężar jego logicznego wytłumaczenia niestety spoczywa na tobie. To co ty robisz w tej chwili to sofizmat rozszerzenia.
Dyskusja, która od kilku akapitów tu się toczy dotyczy "Czemu ateiści są odporni na argumenty teistów". Myślę jednak, że na tym można tę dyskusję zakończyć, bo jedynym argumentem Twoim i Przemeksa jest tu: "Bo ja tak uważam i nie muszę niczego nikomu udowadniać. Także może w tym miejscu zakończmy tę dyskusję..
Cytat:Jak na wszechwiedzącego boga to był jednak zdziwiony zaistniałą sytuacją.Czasami dzieci na zaskakują. To nic zaskakującego. Masz jakieś wyobrażenie, a potem ono się zmienia. Wiesz jak to się skończy, ale jednak ponosisz konsekwencje. To tylko konsekwencje, czasami przechodzące wyobrażenia, ale jednak.
A nieodporność na tłumaczenia to gdzie ty we fragmencie potopu widzisz?
Znasz doskonale życie swojego dziecka i wiesz jak się skończy. Nie dasz mu żyć? A może jednak coś się zmieni? Miliardy możliwości.
Tłumaczył wcześniej. Nie docierało.
Cytat:Nie miałbym z tym żadnych problemów. Mój szef to mądry człowiek i wie, że pracownik na wypowiedzeniu to połowa pracownika. Natomiast zawsze przy odrobinie chęci i ambicji można zostać szefem samego siebie. Jak choćby Martin zrobił.Nie o tym mówię czy miałbyś z tym problem. Zwolnij się. Od poniedziałku. Zobaczysz jakie myśli będą temu towarzyszyły.
Cytat:Miliony widziało objawienie, a dzień później czcili już innego Boga. Zaprawdę jakie jasne to było objawienie.Czcili tego Boga, a nie w takiej formie, jak Bóg oczekiwał
Cytat:A tak na marginesie to jaka norma moralna z tamtych czasów obowiązuje do dziś? I nie chodzi mi o dekalog, który był już łamany w Egipcie.Dobre pytanie. Co kogo w ogóle obowiązuje?
Cytat:22 Po czym Pan Bóg rzekł: «Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki»6.Relatywizujemy. Coś co jest złe określamy mianem dobra. Kar nie oczekujemy. Wszystko dopasowujemy do swoich chwilowych potrzeb.
Wiesz jak dla mnie to jest chyba jasne, że człowiek tak samo jak Bóg rozumie zarówno zło jak i karę za nią, nie ma czegoś takiego jak ludzka moralność i boska.
Cytat:Reczywiście się zgubiłeś, było zazdrości Boga i wykazaniu jaka to małostkowość.Chyba Ci tłumaczyłem, że to nie wynika z małostkowości? A raczej z tego , że Bóg wie jakie są konsekwencje wiary w coś co nie istnieje?
Cytat:Rozmawiamy o zgubnych konsekwencjach bycia homoseksualistą. Jak dotąd żadnego nie podałeś, ba twierdzisz, że Bóg je zna, ale trzyma w tajemnicy. Czy jak do tej pory dobrze ogarniam?Ja nie ogarniam. Nie znaczy że nie istnieją. Jednym z podstawowych jest brak posiadania potomstwa. Czy homoseksualiści mogą mieć swoje dzieci? Co wynika z tego, że nie mogą?
Cytat:Zwracam ci tylko uwagę, że Przemeks podał tu właśnie tezę przeciwną, czyli, że jest to u ludzi wrodzone. I to do niego powinien być ten komentarz. Pozwolę sobie nie zmuszać nawet ciebie, żebyś w tej dyskusji z Przemkiem przyznał mi racjęAleż o to chodzi, że w tym przypadku przyznaję Ci rację, dlatego Twój odbiór zbił mnie z tropu.
Ty nawet jak powiem, że masz rację to dojdziesz do wniosku, że konfabuluję
Byle wystawiać kolce, jeśli wiesz o czym mówię