(2020-10-24, 12:24 PM)Gerald napisał(a):(2020-10-24, 12:14 PM)Przemeks napisał(a):Ja śledzę. Proponuję odnieść się do pytańKonq napisał(a):Może tak w skrócie wyjaśnię czego dotyczy dyskusja, bo chyba opierasz swoją opinię tylko na jednym komentarzu.
Staram się śledzić Waszą rozmowę.
Konq stwierdziłeś
Cytat:KonqJa podałem przykład tego, że Twoje rozumowanie jest mylne. Zgodziłeś się ze mną. Ty sie mylisz czy ja?
Nie nie można. Chyba, że ktoś ma uszkodzony mózg, alba działa w stresie, co też w pewnym sensie wiąże się z dysfunkcją mózgu. Ale w normalnych warunkach człowiek, który potrafii gromadzić wiedzę, potrafi też z niej korzystać.
Nie musisz mi streszczać Waszej dyskusji, namiętnie Was czytam
Jeśli rozmawiamy tu o kwestiach indywidualnych, to nadal moje zdanie jest całkowicie logiczne. Czyli jeśli dotyczy jednej osoby i skutki jej działań mają bezpośredni wpływ na tą osobę.
Wojna nie jest jednak wynikiem działania tylko jednej osoby. Nawet już w obliczu działań dwóch osób może wystąpić konflikt interesów, gdzie obie osoby będą miały racjonalne uzasadnienie swoich działań, na podstawie zdobytej wiedzy. Zapominasz jednak, że w przypadku konfliktu, wszystkie osoby muszą mieć jednakową i pełną wiedzę o skutkach tego konfliktu. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że w przypadku dotychczasowych wojen tak nie było. O kwestiach zależności, które zmuszają cię do popełniania czynów wbrew twej woli i wiedzy tu nawet nie wspomnę.
Cytat:Konq
Ściślej rzecz ujmując to mądrość rozumiem bardziej jako umiejętność zastosowania posiadanej wiedzy. Sama wiedza nie wystarczy.
Można mieć głowę zawaloną różnymi danymi i zupełnie nie umieć wyciągnąć z nich sensownych wniosków.
Tak jak w przykładzie z lodówką.
Jest lodówka, a mimo to użytkownik mający masę wiedzy o jej technikaliach nie umie jej naprawić. Nie zna na dodatek projektanta i producenta i wyciąga wniosek, że sama powstała. No bo skoro on jest tak mądry i nie potrafi to na pewno nie jest dziełem inteligentnego twórcy.
Odnosiłem się do tego fragmentu. Człowiek w takim przypadku wykorzystuje swoją wiedzę tylko w swoim, nie ma ona skutków na inne osoby. W takim przypadku błędne wykorzystanie wiedzy to po prostu oszukiwanie siebie i nie ma na to racjonalnych wyjaśnień jak uszkodzenie mózgu, lub jego dysfunkcja. Jeśli posiadamy pełną wiedzę o danym przedmiocie, powtórzę pełną to możemy ją wykorzystać w praktyce, zgodnie z przeznaczeniem zresztą.