2021-06-29, 02:45 PM
(2021-06-29, 01:32 PM)Konq napisał(a): Trochę jednak stanę po stronie Eliahu. Panowie, o czym my tu mówimy, bo chyba o tym, że ktoś po śmierci faceta, wstawia anonimową notatkę na stronę, która za chwilę znika, a całe Internety uważają to za dowód. Czy rabin Yitzhak Kaduri przez całe życie dał w jakikolwiek sposób odczuć innym ludziom, że sympatyzuje z Chrześcijaństwem? Nie? To o czym my tu mówimy.
Przecież to są zwykłe przepychanki słowne, a nie dyskusja. Patrz "Chrześcijańscy misjonarze łżą jak psy, czyli standard." Po takim zdaniu wyraźnie widać, że o prawdę tu nie chodzi, tylko żeby się gównem poobrzucać, co nieraz jest całkiem potrzebne i można się wyżyć