Wchodziłem tu w między czasie ze 20 razy nijak nie wiedząc jak dyskutować z "twoim zdaniem tak, moim nie", bo raczej 'zwiastuje' kręcenie się w kółko.
Co do matematyki i wiary; dobre porównanie. W matematyce i w wierze są aksjomaty, oczywistości, których się nie dowodzi, a takim jest to, że chrześcijaństwo pozbawione nadnaturalne sfery przestaje być chrześcijaństwem, bo to oznacza, że oderwało się Boga, który Sam w Sobie jest nadnaturalny. Sam akt zbawienie jest nadnaturalny, jakże więc można dalej bez tego funkcjonować?
Oznacza, że Jezus skłamał mówiąc: "Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was…", "Zostaniecie przyobleczeni w moc z wysokości",... itd.. itd..
Nie chcę rozpalać na nowo tego wątku, jest kilka innych rozpoczętych, tylko wstawić artykuł:
http://oblubienica.eu/czytelnia/swiadect...zke/page/1
Co do matematyki i wiary; dobre porównanie. W matematyce i w wierze są aksjomaty, oczywistości, których się nie dowodzi, a takim jest to, że chrześcijaństwo pozbawione nadnaturalne sfery przestaje być chrześcijaństwem, bo to oznacza, że oderwało się Boga, który Sam w Sobie jest nadnaturalny. Sam akt zbawienie jest nadnaturalny, jakże więc można dalej bez tego funkcjonować?
Oznacza, że Jezus skłamał mówiąc: "Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was…", "Zostaniecie przyobleczeni w moc z wysokości",... itd.. itd..
Nie chcę rozpalać na nowo tego wątku, jest kilka innych rozpoczętych, tylko wstawić artykuł:
http://oblubienica.eu/czytelnia/swiadect...zke/page/1