2016-03-14, 06:14 PM
Trochę było chyba inaczej z tym tekstem. Z tego co pamiętam, to właśnie Żydzi rozsławili sami ten tekst wykorzystując przeciwko antyżydowskim zrywom. Wykorzystali fakt, że facet był synem prostytutki i rzymskiego legionisty, żeby ośmieszyć Chrystusa. Oczywiście było to wykorzystywane w drugim obiegu, przy zdecydowanym sprzeciwie kręgów rabinicznych. Nie ma się co dziwić, że potem "słowo ciałem się stało i zostało wykorzystane przeciwko nam". Tak samo jest z ewangeliami apokryficznymi. Niby nie są oficjalną wersją, ale mnie rodzice częstowali w dzieciństwie tymi ewangeliami, chociaż Kościół ich nie nie naucza. Skąd je znali - z drugiego obiegu. Z tego z którego trafiają też do takich wyznawców "Wyrocznie Królowej Saby", czy "Lista Żydów Polskich".