(2016-03-15, 10:34 AM)Konq napisał(a): Sam Paweł zresztą, piszący niespełna pół wieku po domniemanej śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, wie tylko, że Jezus nauczał i zmartwychwstał. Nie zna żadnych innych "faktów" z jego życia. Nawet swoje objawienie opisuje inaczej niż opisuje to późniejsza Ewangelia, pisze "objawił się we mnie", czyli tak jak to pisali gnostycy, a nie "objawił się mi".
Wiem, że jestem bardzo irytujący z tym szukaniem źródeł do wszystkiego, ale mogę mieć pytanie - skąd to? Bo w tym fragmencie z 1 Kor, który już tu był przytaczany, Paweł pisze:
1 Kor 15:8 napisał(a):W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi.
Sprawdziłem w grece i innych tłumaczeniach, ale nigdzie nie było "we mnie". A 1 Kor to z pewnością autentyczny list Pawła.
Edit:
Poszukałem jeszcze i może chodzić o to:
Ga 1:15-17 napisał(a):Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy apostołami stali się pierwej niż ja, skierowałem się do Arabii, a później znowu wróciłem do Damaszku.
Czyli wychodzi, że Paweł używał obu formuł.
Cytat:Problem w tym, że jedynym źródłem to potwierdzającym mają być właśnie Ewangelie
Nie no - bez przesady - nie jedynym. Są jeszcze fragmenty z Flawiusza i jest Tacyt. Flawiusz mógł być "upiększany", owszem, ale jest konsensus, że jakaś bazowa wzmianka istniała w oryginale. Plus wiemy, że w I wieku już działała gmina chrześcijańska w Jerozolimie - to za wcześnie, żeby Jezus mógł być mitem.