2016-04-03, 04:26 PM
Cytat:Z mojej obserwacji, zazwyczaj tego argumentu używają ludzie, którzy nigdy nie czytali żadnego apokryfu. W rzeczywistości to jest bardzo zróżnicowana literatura. Didache to wczesnochrześcijański traktat na temat organizacji kościoła - nie ma tam żadnych głupot. Pasterz Hermasa to objawienie, ale wcale nie jest dziwniejszy od Apokalipsy Jana. Apokalipsa Piotra (grecka) opisuje sąd ostateczny i piekielne męki potępionych w dość standardowy sposób. Autor niestety zdecydowanie za bardzo zachwyca się wiecznym cierpieniem. Trochę to przywodzi na myśl Ps 58 i "mycie nóg w krwi niegodziwca", tyle że rozciągnięte na wieczność.@mateusz
Żeczywiście nie bardzo czytałem apokryfy. A więc jakie jest twoje stanowisko, w które apokryfy ty wierzysz i rozważasz, co w standardowej bibli powinno się znaleźć a co należałoby ująć?