@Eliahu
Szanuję Wasze podejście do tego jakim szacunkiem otaczacie imię Boże zapisywane tetragramem.
Ma to dla nas wszystkich nieocenione pozytywne skutki, gdyż umożliwiło przetrwanie bardzo ważnych źródeł.
Jestem przekonany, że w przypadku wielu Żydów wynika to ze szczerych pobudek. Przypadek który opisałeś jest tego dowodem.
Podczas prześladowań Żydów było też wiele sytuacji, gdy ludzie uważający się za czcicieli Boga z Biblii bezcześcili zwoje zawierające księgi Biblii lub teksty mówiące o tym jak je rozumiecie. Trudno w takich sytuacjach winić za to tych co je przepisywali.
Zdarzyło mi się że ktoś wyrwał mi Biblię i chciał zniszczyć.
Zdarzyło mi się usłyszeć jak gość najpierw wyzwał Boga a potem zrobił mi wykład, że „Bóg to trójca a Jezus to był przecie Polak i katolik”
Takich sytuacji się nie uniknie gdy ludzie nadal nie będą znali Boga.
Tęsknię do czasów opisanych w Jer 31:34 i Hebr 8:11,12 gdy wszystkich będzie łączyła znajomość Boga. Obyśmy mogli wtedy żyć.
A póki co uważam, że najważniejsze w życiu chrześcijanina jest spełnianie woli Bożej za przykładem Jezusa poprzez uświęcanie imienia Bożego i głoszenie dobrej nowiny o Królestwie Bożym. Do tego potrzebne jest używanie imienia Bożego. Najwygodniej z samogłoskami
Użycie imion jest potrzebne by nas nie mylono z kimś innym. Co się dzieje gdy ktoś z nas niedoczyta i zaczyna odpowiadać używając imienia/nicku kogoś innego?
Nagrań z czasów opisanych w Biblii rzeczywiście żadnych nie mam więc nie mogę w ten sposób udowodnić, że imię Boże było wtedy wymawiane.
Często pisarzem był ktoś inny niż mówiący. Musiał to więc jakoś usłyszeć. Zapisałby gdyby nie usłyszał?
Gdy czytam Biblię i gdy widzę powszechność występowania imienia Bożego i to w jak naturalny sposób jest używane przez ludzi o których Biblia jednoznacznie mówi że cieszyli się uznaniem Boga to raczej nie uwierzę by Bóg miał coś przeciwko godnemu wymawianiu Jego imienia.
Eli, jak wymawiali imię „Jezus” Żydzi w I wieku? Nie udawaj Greka
Gerald, żadne inne imię nie występuje w Księdze od Boga nawet w przybliżonej liczbie razy. Blisko 7000 zapisanych przypadków użycia. Po co? Po to by Bóg był bezimienny?
Gerald, gdybyś czytał jakąś inną księgę, skladajacą się z około sześćdziesięciu pism spisanych przez czterdziestu pisarzy
o której wiesz, że autoryzował ją ktoś, kogo imię jest zapisane w niej ok 7000 razy przez to doszedłbyś do wniosku że ten ktoś chciał pozostać bezimienny?
Zresztą jak sięgnąć trochę do historii to nawet ograniczenia wymawiania u Żydów są dość świeże. Zaczęły się już sporo po ukończeniu spisywania pism hebrajskich. Krótko przed działalnością Jezusa.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Tetragram
Sensowność niewymawiania imienia Boga u Żydów jest mniej więcej taka jak mycie rąk akurat do łokci albo niektóre ograniczenia związane z sabatem, ale nie robi to chociaż takiego bałaganu jak w nominalnym chrześcijaństwie.
Gdy chrześcijaństwo zmieniało się w powszechną religię państwową wygodniej było by Bóg nie był znany. Ani z imienia, ani z wymagań. Dzięki temu łatwiej było wprowadzić do kościoła masy pogan czczących triady bóstw wraz ze swoimi zwyczajami, świętami, zasadami itp.
Tego chciałby Jezus?
Szanuję Wasze podejście do tego jakim szacunkiem otaczacie imię Boże zapisywane tetragramem.
Ma to dla nas wszystkich nieocenione pozytywne skutki, gdyż umożliwiło przetrwanie bardzo ważnych źródeł.
Jestem przekonany, że w przypadku wielu Żydów wynika to ze szczerych pobudek. Przypadek który opisałeś jest tego dowodem.
Podczas prześladowań Żydów było też wiele sytuacji, gdy ludzie uważający się za czcicieli Boga z Biblii bezcześcili zwoje zawierające księgi Biblii lub teksty mówiące o tym jak je rozumiecie. Trudno w takich sytuacjach winić za to tych co je przepisywali.
Zdarzyło mi się że ktoś wyrwał mi Biblię i chciał zniszczyć.
Zdarzyło mi się usłyszeć jak gość najpierw wyzwał Boga a potem zrobił mi wykład, że „Bóg to trójca a Jezus to był przecie Polak i katolik”
Takich sytuacji się nie uniknie gdy ludzie nadal nie będą znali Boga.
Tęsknię do czasów opisanych w Jer 31:34 i Hebr 8:11,12 gdy wszystkich będzie łączyła znajomość Boga. Obyśmy mogli wtedy żyć.
A póki co uważam, że najważniejsze w życiu chrześcijanina jest spełnianie woli Bożej za przykładem Jezusa poprzez uświęcanie imienia Bożego i głoszenie dobrej nowiny o Królestwie Bożym. Do tego potrzebne jest używanie imienia Bożego. Najwygodniej z samogłoskami
Użycie imion jest potrzebne by nas nie mylono z kimś innym. Co się dzieje gdy ktoś z nas niedoczyta i zaczyna odpowiadać używając imienia/nicku kogoś innego?
Nagrań z czasów opisanych w Biblii rzeczywiście żadnych nie mam więc nie mogę w ten sposób udowodnić, że imię Boże było wtedy wymawiane.
Często pisarzem był ktoś inny niż mówiący. Musiał to więc jakoś usłyszeć. Zapisałby gdyby nie usłyszał?
Gdy czytam Biblię i gdy widzę powszechność występowania imienia Bożego i to w jak naturalny sposób jest używane przez ludzi o których Biblia jednoznacznie mówi że cieszyli się uznaniem Boga to raczej nie uwierzę by Bóg miał coś przeciwko godnemu wymawianiu Jego imienia.
Eli, jak wymawiali imię „Jezus” Żydzi w I wieku? Nie udawaj Greka
Gerald, żadne inne imię nie występuje w Księdze od Boga nawet w przybliżonej liczbie razy. Blisko 7000 zapisanych przypadków użycia. Po co? Po to by Bóg był bezimienny?
Gerald, gdybyś czytał jakąś inną księgę, skladajacą się z około sześćdziesięciu pism spisanych przez czterdziestu pisarzy
o której wiesz, że autoryzował ją ktoś, kogo imię jest zapisane w niej ok 7000 razy przez to doszedłbyś do wniosku że ten ktoś chciał pozostać bezimienny?
Zresztą jak sięgnąć trochę do historii to nawet ograniczenia wymawiania u Żydów są dość świeże. Zaczęły się już sporo po ukończeniu spisywania pism hebrajskich. Krótko przed działalnością Jezusa.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Tetragram
Sensowność niewymawiania imienia Boga u Żydów jest mniej więcej taka jak mycie rąk akurat do łokci albo niektóre ograniczenia związane z sabatem, ale nie robi to chociaż takiego bałaganu jak w nominalnym chrześcijaństwie.
Gdy chrześcijaństwo zmieniało się w powszechną religię państwową wygodniej było by Bóg nie był znany. Ani z imienia, ani z wymagań. Dzięki temu łatwiej było wprowadzić do kościoła masy pogan czczących triady bóstw wraz ze swoimi zwyczajami, świętami, zasadami itp.
Tego chciałby Jezus?