(2016-06-13, 01:57 PM)Konq napisał(a):(2016-06-13, 03:10 AM)piotrz napisał(a): I dokładnie to zrobił Eliahu pisząc gdzieś (nie mogę znaleźć całości), że przed Pawłem był "heretycki judaizm z rebe Jezusem" i tak Jezus został nazwany heretykiem, uznając Jego istnienie, nie uznając nauki.
Inny przykład: Afgański imigrant żyje sobie w USA z poważną chorobą psychiczną i uzależnieniem od sterydów. Przy swobodnym dostępie do broni w tym kraju łatwo przewidzieć do czego to może doprowadzić. I doprowadza. Wcześniej jednak Afgańczyk dzwoni, że robi to w imię ISIS. ISIS potwierdza, bo brak im "normalnych" ludzi do przeprowadzenia zamachów w USA, więc "na bezrybiu...". Rząd akceptuje fakt, że zamachowiec działał z ramienia ISIS, bo daje to kolejny powód do zwalczania tej organizacji.
Oczywiście to powyżej to wyolbrzymianie. Niestety podobne skrótowe myślenie jest bardzo popularne wśród sporej części społeczeństwa i wynika właśnie z manipulacji spowodowanej właśnie takim sposobem myślenia. Jesteśmy skłonni zaakceptować kłamstwa drugiej strony jako prawdę, jeśli w naszym mniemaniu jest to dla nas korzystne, a prawda wprowadziłaby dysonans w dotychczasowym postrzeganiu świata.
Tu nie rozumiem, co jest tym kłamstwem przyjętym za prawdę? Chyba czegoś nie załapałem z tego wywodu.
Jezus heretyk? Czy nie jest to między innym temat wszystkich Ewangelii?? Religijni 'fachowcy' stale wołali: "On bluźni!" czyli po naszemu: 'głosi herezje'.