DzAp 10:34,35
Dla Boga nie ma to ŻADNEGO znaczenia, ma niestety znaczenie dla niektórych ludzi.
Mało kto ma dostęp do rzetelnych informacji o swoich przodkach 5-6 pokoleń wstecz.
Może w rodzinie przechowywana jest informacja o jakimś bardziej znanym przodku, ale w podobny sposób zatuszowanie są informacje o mezaliansach itp. To raczej norma. W świetle tego dociekanie kto jest rodowitym Żydem, Polakiem itp na podstawie rodowodu, jest... Absurdalne?
Mimo iż w rodowodzie Jezusa są przynajmniej dwie osoby z narodów to nie wytykano Mu tego, że nie jest Żydem. Dla Boga nie miało to ŻADNEGO znaczenia. Nawet przeciwnicy Jezusa nie robili z tego problemów, rozumieli, że byłoby to głupie. Masz widać bardziej sztywne pojęcie w tym temacie niż faryzeusze.
Rozgraniczenie Żyd/Grek w Biblii często opiera się na języku, którym się posługiwali. Nie na rodowodzie.
Dla Boga nie ma to ŻADNEGO znaczenia, ma niestety znaczenie dla niektórych ludzi.
Mało kto ma dostęp do rzetelnych informacji o swoich przodkach 5-6 pokoleń wstecz.
Może w rodzinie przechowywana jest informacja o jakimś bardziej znanym przodku, ale w podobny sposób zatuszowanie są informacje o mezaliansach itp. To raczej norma. W świetle tego dociekanie kto jest rodowitym Żydem, Polakiem itp na podstawie rodowodu, jest... Absurdalne?
Mimo iż w rodowodzie Jezusa są przynajmniej dwie osoby z narodów to nie wytykano Mu tego, że nie jest Żydem. Dla Boga nie miało to ŻADNEGO znaczenia. Nawet przeciwnicy Jezusa nie robili z tego problemów, rozumieli, że byłoby to głupie. Masz widać bardziej sztywne pojęcie w tym temacie niż faryzeusze.
Rozgraniczenie Żyd/Grek w Biblii często opiera się na języku, którym się posługiwali. Nie na rodowodzie.