2016-06-30, 04:14 PM
(2016-06-30, 02:39 PM)Eliahu napisał(a): Tu źródeł brak. To chrześcijaństwo twierdzi, że Tanach i pisma rabiniczne to jest coś jak rebus który trzeba rozwiązać aby "rozpoznać kto był/jest mesjaszem". Judaizm takiego podejścia nie ma bo uważa mesjasza po prostu za króla Judei rządzącego nią w erze światowego pokoju. To coś czego nie da się przegapić i nie trzeba tego "rozpoznawać". Nie wymaga to wiary tak jak nie wymaga wiary to, że Obama jest prezydentem USA.
Pozatym Talmud wyraźnie zaprzecza istnieniu czegoś takiego jak "antropologiczny Żyd", choćby samym faktem, że Akiva (największy Rabin Talmudu) miał rodziców gojów.
To małe piwo, ale ten tekst dosłownie kipi bzdetami.
Właśnie to próbowałem sugerować, w wątku o Mesjaszu Żydów. Mesjasz to ktoś kto swoimi czynami doprowadza bezpośrednio do jakiejś sytuacji. Jezus nawet nie nauczał niczego nowego, czego Żydzi już nie znali wcześniej. Jaki to Mesjasz, który twierdzi, że nic się nie zmieni, jak ty czegoś nie zmienisz.
(2016-06-30, 03:51 PM)Eliahu napisał(a): Później w średniowieczu w okresie krucjat powstały wśród Żydów teksty, niejako złośliwie przyznające chrześcijanom rację i twierdzące, że faktycznie 'nocrim' to chrześcijanie. Na takie teksty mogą powoływać się zwolennicy tej tezy, jednak należy pamiętać kiedy i w jakich okolicznościach one powstały.Nie mówiąc o tym, że dla autora tekstu ci wszycy ojcowie kościoła to też szatany. Pozatym to wcale nie oznacza chrześcijan.
Pozwól, że się wtrącę. Wcześniej tłumaczyłeś (historia o Jeshu), że mało prawdopodobne jest, aby obóz strony przeciwnej w dyskusji mógł przejąc poglądy oponentów i wykorzystać je do własnych potrzeb, nieprawdaż?