Wystąpiły następujące problemy:
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.2.14 (Linux)
File Line Function
/inc/class_error.php 153 errorHandler->error
/inc/functions.php 476 errorHandler->error_callback
/global.php 490 my_date
/showthread.php 28 require_once




Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie
#8
To jeszcze może wyjaśnię, co ja o tym sądzę i jak to interpretuję.

Oba fragmenty są dobrze tłumaczone i rozumiane (poza wciskaniem na siłę męskiego imienia do Rzymian). Oba zawierają też różne wizje małżeństwa i roli kobiet.

W Rz, Flp, Gal, 1 Kor (poza 1 Kor 14:33-35, który moim zdaniem jest interpolacją) kobiety mają relatywnie wysoką pozycję jak na tamtą kulturę i czasy. Mogą pełnić funkcje diakona, proroka i nawet apostoła. Mogą być misjonarzami i głosić Ewangelię (Flp 4:2-3). Jedynym znakiem poddaństwa kobiet jest nakrywanie głowy w czasie modlitwy - a i to robi się ze względu na aniołów, a nie ludzi (1 Kor 11:1-16).

Małżeństwo i rodzenie dzieci nie są niezbędne, zresztą w obliczu coraz bliższego końca świata tracą trochę sens (1 Kor 7:29-31) i ich głównym celem jest chronić przed ryzykiem grzechu cudzołóstwa (1 Kor 7:2). Ogólnie lepiej jest pozostać wolnym niż się żenić. Kto jest wolny, ten nie powinien próbować zmieniać swojego stanu (1 Kor 7:27 i okolice). Szczególnie wdowom zaleca się pozostać samotnymi (1 Kor 7:39-40).

Tymczasem w tzw. listach pasterskich (1 Tm, 2 Tm, Tt) widzę zupełnie inne poglądy. Małżeństwo jest bardzo ważne. Warunkiem zostania biskupem jest bycie dobrym mężem i ojcem (1 Tm 3:1-5, Tt 1:5-6). Młode wdowy powinny jak jeszcze raz wyjść za mąż (1 Tm 5:14). Z kolei kobiety w ogóle nie mogą nauczać w kościele, zamiast tego powinny słuchać mężów i się od nich uczyć (1 Tm 2:11-15). Rodzenie i wychowane dzieci jest dla nich nawet jakoś związane ze zbawieniem. Staruszki powinny uczyć młode żony, jak być poddanym swoim mężom (Tt 2:3-5).

Pytanie pozostaje, skąd się wzięła rozbieżność między Rz i 1 Kor a 1 Tm i Tt. Większość uczonych obecnie uważa, że te listy pasterskie nie zostały napisane przez Pawła, tylko przez naśladowcę lub fałszerza (i są poważne powody, żeby tak sądzić, ale to bardzo długi temat). Jeśli by przyjąć taką wersję, to problem się rozwiązuje. Jeśli nie i jednak trzymamy się Pawłowego autorstwa - to możemy się zastanowić, co wpłynęło na zmianę zdania przez apostoła.

Może to narwane, charyzmatyczne chrześcijaństwo pod koniec I w. musiało się ustatkować? Minęły lata, koniec świata nie nadszedł, młodzi i gniewni prorocy pozakładali rodziny. W kościołach wykształciły się stanowiska i struktury. Chrześcijaństwo, żeby być szanowane musiało znormalnieć, przyjąć stateczne i konserwatywne rzymskie normy kulturowe :-) Skąd my to znamy...

Ale wracając do tematu: skoro autorzy listów poczuli potrzebę pouczania na temat małżeństwa, to znaczy, że sprawa nie była oczywista. Szczególnie problem, czy w ogóle wolno zawierać związki (1 Tm 4 - widocznie ktoś się kłócił i nie pozwalał).

Przynajmniej ja tak to widzę.


Wiadomości w tym wątku
Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie - przez gronostaj - 2016-07-18, 10:01 PM
RE: Rozłamy we wczesnym chrześcijaństwie - przez mateusz - 2016-07-19, 08:56 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości