Wystąpiły następujące problemy:
Warning [2] Undefined property: MyLanguage::$today_rel - Line: 476 - File: inc/functions.php PHP 8.2.14 (Linux)
File Line Function
/inc/class_error.php 153 errorHandler->error
/inc/functions.php 476 errorHandler->error_callback
/global.php 490 my_date
/showthread.php 28 require_once




Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wtórna Judaizacja
#4
Hej dzięki za odpowiedź!  Smile

Cytat:Skoro zostałem wywołany to zacznę od "najważniejszego pytania" czyli "po co judaizować chrześcijaństwo"? Odpowiadam: nie wiem. I nie wiem dlaczego moje pisania Cię do zadawania mi takich pytań skłania, bo niby kim ja jestem?

Właściwie to jesteś po prostu pierwszym który się nawinął, że tak powiem.  Wink
Twój po st na blogu po prostu wydał mi się klasycznym przypadkiem judaizacji i nie mogłem się powstrzymać z komentarzem.

Cytat:Chrześcijaństwo to tak szerokie (a przez to niewiele znaczące) pojęcie, judaizm podobnie więc pod takie stwierdzenie jak "judaizacja chrześcijaństwa" niewiele niesie, niewiele znaczy, więc uważam, że nie warto się nim zajmować.
(...)
Pozwól więc, że nie odniosę się do niego, bo nie warto. Warto poznawać Boga, badać Pisma, szukać prawdy - to warto, a dyskutować o religiach? Za stary jestem. Kiedyś mi się chciało, bo byłem głupi teraz wydaje mi się, że mądrzeję i nie chce mi się zajmować rzeczami zbędnymi.

Chrześcijaństwo, to pojęcie szerokie i z tym się zgodzę. Dla mnie chrześcijanie to ci, którzy wierzą, że trzeba wierzyć, że Jezus z Nazaretu umarł za twoje grzechy, aby uzyskać życie wieczne. Każdy kto w to wierzy to dla mnie chrześcijanin.
Chrześcijaństwo zawiera w sobie całą masę wzajemnie wykluczających się grup/wyznań. Każda twierdzi, że wie lepiej jakie jest to "prawdziwe chrześcijaństwo".

Judaizm z kolei to po prostu przestrzeganie prawa żydowskiego i tyle. Odłamy judaizmu takie jak "reformowany" i inne wcale nie twierdzą, że są "prawdziwszym judaizmem" niż ortodoksja. Wręcz przeciwnie. Wszyscy wiedzą, że to reforma po prostu prawa nie przestrzega i oni sami to przyznają.
Nie znajdziesz na świecie ani jednego rabina który powie, że "Szulachan Aruch" nie jest prawidłową wykładnią prawa żydowskiego. Nie znajdziesz ani jednego rabina który powie, że nie obowiązuje 613 przykazań w kodyfikacji Majmonidesa.
Reformowany rabin powie raczej, że we współczesnym świecie nie ma możliwości przestrzegania tego wszystkiego np. na Manchatanie w NY oraz, że jego synagoga jest dla Żydów żyjących w takich właśnie miejscach, którzy gdyby nie ta synagoga nie mieli by nic. Wniosek - lepsza reforma, niż asymilacja.
Ortodoksyjny rabin powie - natychmiast wyprowadzić się z niekoszernej dzielnicy i żadnego "ale"!
Właściwie tylko na tym polega różnica - mówiąc o judaizowaniu, czyli o czerpaniu z klasycznych żydowskich źródeł. Mówię o rezygnowaniu z polskiej Wielkanocy, na rzecz żydowskiej Paschy, mówię o paleniu lampy Chanukowej w kościołach i o tym, że nagle wszyscy mówią "Szalom"  Smile

Ale na to już  odowiedziałeś Smile

Cytat:Piszesz, że "Nie mówiąc już o tym, że nieobrzezani nie mogą wg. Tory święcić paschy" i pewnie tak uważasz na podstawie Ex 12:43-48. No i dobrze - bo tamtej Paschy chrześcijanie nie obchodzą. Napisałem przecież, że Pan Jezus wypełnił to święto, umarł jako Baranek Boży, którego zapowiedzą i obrazem (dla Izraela) był baranek paschalny. Umarł jako przebłaganie za nasze grzechy a my teraz wspominamy nie wyjście z Egiptu, tylko Jego śmierć, którą w Passze obrazowało to wyjście. Nieco inne święto.
Właśnie o to mi chodzi, że Pascha i Wielkanoc to INNE ŚWIĘTA a mam wrażenie, że niektórzy chrześcijanie uparli się by z robić z Wielkanocy Paschę.

Oprócz tego kiedy piszesz, że warto badać pisma, szukać prawdy ale nie warto gadać o religii wyczuwam użycie słowa religia w znaczeniu pejoratywnym. Uważam to za chrześcijański slogan - jeden z częściej powtarzanych: "to nie religia, to relacja z bogiem", "to nie religia to wiara".
Wg. słownika PWN religia to:
Cytat:«zespół wierzeń dotyczących istnienia Boga lub bogów, pochodzenia i celu życia człowieka, powstania świata oraz w związane z nimi obrzędy, zasady moralne i formy organizacyjne»
Wg. takiej definicji nawet to co praktykuje się na odwyku jest religią, wiara w Boga, zjeżdżanie się co roku na rytuał chrztu, i formy organizacyjne też są choćby miały to być grupy na portalach społecznościowych, czy grupki domowe, o brak zasad moralnych, to nawet nikogo nie podejrzewam. Wink I staram się trzymać takiego znaczenia słów jakie jest w słowniku. Wink

Ale do rzeczy:
Cytat:Ad. 1a - Wyznaczanie pierwszego miesiąca.

Piszesz, że z Biblii (Tory) wiemy, który miesiąc jest pierwszy, wiemy też jak wyznaczać pierwszy dzień miesiąca.

Nie, ja piszę, że z Tory NIE WIEMY który miesiąc jest pierwszy!!!

Cytat:1.Pan powiedział do Mojżesza i Aarona w ziemi egipskiej:
2. «Miesiąc ten będzie dla was początkiem miesięcy, będzie pierwszym miesiącem roku!
3.Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela tak: Dziesiątego dnia tego miesiąca niech się każdy postara o baranka dla rodziny, o baranka dla domu.
Pytanie: Który to jest TEN miesiąc. I bez źródeł pozabiblijnych proszę.  Cool

Jakiekolwiek źródła pozabiblijne stanowią przyznanie, że Sola Scriptura nie wystarcza, a źródła żydowskie to judaizacja. Tak to widzę.
A co do kalendarza to potrzebujesz oprócz nowiów księżyca jeszcze ustalenia roku przestępnego bo inaczej to będzie kalendarz muzułmański i święta bardzo szybko się przesuną. Poza tym Tora mówi, że Słońce i Księżyc służą do mierzenia czasu. Pascha ma wypadać na wiosnę, więc przesunięcie nie wchodzi w grę jeśli mamy szanować Słowo Boże.

Metoda powoływania świadków o której piszesz nie może działać kiedy nie ma świątyni, a tym bardziej w Diasporze. W Talmudzie jest wzór matematyczny pozwalający wyliczyć nów księżyca z dokładnością do 1:1080 sekundy, bez patrzenia na niebo. Smile Na tej podstawie oblicza się tzw. Kalendarz Żydowski i bez tego nigdy nie wiedziałbyś kiedy jest Nissan.
Z tymi świadkami to jest dokładnie to co współcześnie nauczają tzw. mesjanistyczni "Żydzi", z tym, że nawet oni mają rok przestępny który umieszczają zawsze wtedy kiedy my. Jednocześnie twierdząc, że odrzucają pozabiblijne nauki.
Jedyna logicznie spójna wersja to wersja Katolicka - mają swój kalendarz i swoje święto i nie muszą stać w rozkroku jedną nogą w Talmudzie a drugą w "NT".

Cytat:Ad. 2 - "maca, pita, opłatek" - oj, czepiasz się, czepiasz.....

Wież mi, że to się po prostu rzuca w oczy!
Najbardziej ortodoksyjny rabin nie powie ci, że musisz jeść akurat macę.

Cytat:Pozwól więc, że w ważną dyskusję o dmuchaniu i dęciu (w trąby lub nie), oraz o pracy nie wejdę bo uważam, że ważniejszą jest dyskusja o Mesjaszu, moim Panu. Moim, ale Ty napisz nam kim dla Ciebie jest Jezus z Nazaretu? To ważne.

To z mojego punktu widzenia nie jest kwestia dmuchania/dęcia, albo pracy. To jest kwestia objawienia i tego co zostało objawione.
Ja twierdzę, że zostało objawione dużo więcej niż "Tylko Pismo".
Uważam, że jest absurdem twierdzić, że Bóg kazał zabijać za "pracę" ale jednocześnie pozostawił definicję pracy dowolnej interpretacji.
Uważam, że samo tylko to, że w Torze stoi, że Bóg POKAZAŁ Mojżeszowi wzór świecznika i Świątyni itp, jest dowodem na istnienie pozabiblijnego przekazu. Nikt nawet Papież nie podważa tego jak wyglądał ten świecznik.
To są niby szczegóły, ale takich szczegółów są dziesiątki w Biblii a rozbijają się o to, co zostało objawione. To dużo ważniejsza kwestia niż to czy inne święto.
To jest kwestia źródeł i czemu nagle żydowskie źródła stały się dla was (po cześci) "koszerne"?

A co do Jezusa, to przede wszystkim ja nie wierzę we wiarygodność "Nowego Testamentu", ale to chyba jasne, bo gdybym wierzył to bym był chrześcijaninem. Uważam nauki "NT", a szczególnie nauki Pawła za szkodliwe. A skoro nie wieżę w "NT" to nie mogę mieć jako takiego zdania o Jezusie bo nie istnieją jakiekolwiek źródła poza "NT" które mówiłyby cokolwiek o tym kim on był.
Podsumowując nie przekonują mnie argumenty w stylu: "Jezus jest Bogiem bo Jezus tak mówi w ew. Jana" itp.

Ponieważ mamy nowe "posprzątane" to ja postaram się trzymać dyskusję w ryzach i nie rozmawiać nie na temat. Mówmy o judaizowaniu chrześcijaństwa. Już wyjaśniłem co przez to rozumiem.

Co takiego stało się w ciągu ostatnich kilkudziesięciu (30?) lat, że nagle chrześcijaństwo zaczyna rezygnować z własnych praktyk, na rzecz praktyk wzorowanych na naszych. Czemu nagle każdy wie, że Jezus to Joszua - przez większość historii chrześcijaństwa chrześcijanie nie wiedzieli nawet, że on był Żydem!

Resztę wątków brutalnie pominę ale zachęcam do zakładania nowych tematów - może tym razem ktoś będzie w stanie dowiedzieć się cośz tego forum.  Big Grin


Wiadomości w tym wątku
Wtórna Judaizacja - przez Eliahu - 2015-03-27, 08:49 PM
RE: Wtórna Judaizacja - przez Gerald - 2015-03-28, 04:53 AM
RE: Wtórna Judaizacja - przez Wojciech Apel - 2015-03-30, 12:55 AM
RE: Wtórna Judaizacja - przez Eliahu - 2015-03-30, 03:56 PM
RE: Wtórna Judaizacja - przez Powała - 2015-03-30, 06:54 PM
RE: Wtórna Judaizacja - przez Martin - 2015-03-30, 07:28 PM
RE: Wtórna Judaizacja - przez Eliahu - 2015-03-31, 05:02 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości