2016-06-26, 04:22 PM
Nie ma też na forum (tym ani innych chrześcijańskich) ludzi którzy pożucili chrześcijaństwo. Nie ma też ich 'świadectw' w dziale 'świadectwa' na chrześcijańskich stronach. :-)
Ja odtatnio poznałem przez internet chłopaka który urodził się katolikiem, potem stał się nowonarodzonym chrześcijaninem a następnie zainteresował się mesjańskim judaizmem tak bardzo, że przeszedł tamtejszą (pseudo)konwersję. Potem zapisał się na studia - hebraistykę. "Rabini" oczywiście mu to odradzali twierdząc, że to katolicka uczelnia (bo była katolicka) i grozi mu "zwiedzenie". Nauczył się w 3 lata hebrajskiego i aramejskiego lepiej ode mnie i zaczął czytać stare źródła żydowskie, targumy, midrasze, średniowieczne komentarze do Biblii.
Kiedy trochę poczytał skontaktował się ze mną przez skype (a znalazł na YT) i powiedział, że chce przejść prawdziwą konwersję bo odkrył, że to czego uczą o Biblii chrześcijanie i mesjaniści nie trzyma się kupy.
Ja zaproponowałem mu, by pisał na forach internetowych albo nagrał filmiki na yt, ale on mi odpowiedział tak: "Nie, nie ma sensu dyskutować z chrześcijanami bo przyjmują oni bezkrytycznie wszystko co potwierdza i umacnia wiarę w Jezusa a wszystko co ją podważa lub stawia w złym świetle chcą weryfikować wg. najostrzejszych standardów".
Ja mogę jego diagnozę potwierdzić, choć myślę, że jednak rozmawiać warto choćby tylko jedna osoba dała się choć trochę przekonać.
W ciągu ostatnich trzech dni na tym forum pojawiło się kilka komentarzy z wywodami opartymi na pseudo-tłumaczeniach każdy faryzeusz złapałby się za głowę. Każdy.
Co do mesjańskich, to trzeba wiedzieć, że 90% (a w polsce pewnie około 100%) nie jest nawet ludźmi żydowskiego pochodzenia, nie mówiąc już o jakiejkolwiek żydowskiej edukacji. Oczywiście połowa tam twierdzi, że są Żydami tylko papiery im spłonęły/utonęły/szczury zjadły itd. Znaczyłoby to, że wśrod żydów mesjańskich przypadki zaginięcia dokumentów są jakieś kilkaset razy częstrze niż wśród reszty żydów, czytaj - opowiadają bajki, nie wiadomo po co.
Bycie żydem nie robi z nikogo znawcy Biblii. Chodzi o znajomość języków i źródej, co potwierdza przykład mojego internetowego kolegi. Największy rabin Talmudu Rabbi Akiva miał oboje rodziców gojów, ale pokończył szkoły i to zrobiło z niego rabina.
Mesjański "judaizm" go jest po prostu w 100% ewangeliczne chrześcijaństwo i nie ma tam absolutnie rożnic teologicznych tylko jest inna terminologia. Powiedzą np., że nie wierzą w trójcę, ale jak pogadasz dokładniej to okazuje się, że wierzą tylko inaczej na to mówią. Pozatym noszą dziwne czpki których znaczenia nie rozumieją i odmawiają hebrajskie modlitwy (sfardyjską wymową, choć są podobno aszkenazyjczykami, ale oni nawet nie wiedzą jaka to różnica)
Jak mi w cokolwiek nie wierzysz zacytój kogokolwiek z nich a ja ci powiem jak bardzo się myli i dlaczego. Hej!
Ja odtatnio poznałem przez internet chłopaka który urodził się katolikiem, potem stał się nowonarodzonym chrześcijaninem a następnie zainteresował się mesjańskim judaizmem tak bardzo, że przeszedł tamtejszą (pseudo)konwersję. Potem zapisał się na studia - hebraistykę. "Rabini" oczywiście mu to odradzali twierdząc, że to katolicka uczelnia (bo była katolicka) i grozi mu "zwiedzenie". Nauczył się w 3 lata hebrajskiego i aramejskiego lepiej ode mnie i zaczął czytać stare źródła żydowskie, targumy, midrasze, średniowieczne komentarze do Biblii.
Kiedy trochę poczytał skontaktował się ze mną przez skype (a znalazł na YT) i powiedział, że chce przejść prawdziwą konwersję bo odkrył, że to czego uczą o Biblii chrześcijanie i mesjaniści nie trzyma się kupy.
Ja zaproponowałem mu, by pisał na forach internetowych albo nagrał filmiki na yt, ale on mi odpowiedział tak: "Nie, nie ma sensu dyskutować z chrześcijanami bo przyjmują oni bezkrytycznie wszystko co potwierdza i umacnia wiarę w Jezusa a wszystko co ją podważa lub stawia w złym świetle chcą weryfikować wg. najostrzejszych standardów".
Ja mogę jego diagnozę potwierdzić, choć myślę, że jednak rozmawiać warto choćby tylko jedna osoba dała się choć trochę przekonać.
W ciągu ostatnich trzech dni na tym forum pojawiło się kilka komentarzy z wywodami opartymi na pseudo-tłumaczeniach każdy faryzeusz złapałby się za głowę. Każdy.
Co do mesjańskich, to trzeba wiedzieć, że 90% (a w polsce pewnie około 100%) nie jest nawet ludźmi żydowskiego pochodzenia, nie mówiąc już o jakiejkolwiek żydowskiej edukacji. Oczywiście połowa tam twierdzi, że są Żydami tylko papiery im spłonęły/utonęły/szczury zjadły itd. Znaczyłoby to, że wśrod żydów mesjańskich przypadki zaginięcia dokumentów są jakieś kilkaset razy częstrze niż wśród reszty żydów, czytaj - opowiadają bajki, nie wiadomo po co.
Bycie żydem nie robi z nikogo znawcy Biblii. Chodzi o znajomość języków i źródej, co potwierdza przykład mojego internetowego kolegi. Największy rabin Talmudu Rabbi Akiva miał oboje rodziców gojów, ale pokończył szkoły i to zrobiło z niego rabina.
Mesjański "judaizm" go jest po prostu w 100% ewangeliczne chrześcijaństwo i nie ma tam absolutnie rożnic teologicznych tylko jest inna terminologia. Powiedzą np., że nie wierzą w trójcę, ale jak pogadasz dokładniej to okazuje się, że wierzą tylko inaczej na to mówią. Pozatym noszą dziwne czpki których znaczenia nie rozumieją i odmawiają hebrajskie modlitwy (sfardyjską wymową, choć są podobno aszkenazyjczykami, ale oni nawet nie wiedzą jaka to różnica)
Jak mi w cokolwiek nie wierzysz zacytój kogokolwiek z nich a ja ci powiem jak bardzo się myli i dlaczego. Hej!