Trochę dużo pisania schodzi na moją bajkę. Może załóżmy nowy wątek, żeby tu nie śmiecić?
No to powiedzmy, że jakiś referent w ówczesnym Biurze Kontaktów z Żydami dostał informację od Piłata, że jak jeszcze raz pójdzie na ustępstwa w sprawie chowania skazańców, to w referacie polecą głowy. Postanowił więc (on albo jego ambitni koledzy) naprawić szybko swój błąd.
Rzymianie zazwyczaj ukrzyżowanych albo zostawiali na krzyżach w ramach pokazówki, albo wrzucali do zbiorowych mogił. Jeśli wcześniej ktoś dla Jezusa zrobił wyjątek, to komuś mógł się wyjątek nie spodobać.
Troszkę to jest zastanawiające, że wymagasz wyjaśnień do każdej dziury fabularnej w mojej pisanej na kolanie bajce, natomiast podobnie krytycznego podejścia do luk w Ewangelii nie zauważyłem.
To jest piękny przykład jak dzisiejsze warunki rzutujemy na przeszłość. Weekend jest tak naprawdę wynalazkiem bardzo nowym: tak nowym, że nie zdążył się jeszcze doczekać polskiej nazwy. U nas w kraju wolne soboty zaczęto wprowadzać stopniowo dopiero gdzieś od lat 70-tych. Jeszcze nasi dziadkowie zasuwali w weekend ;-) Myślę, że Rzymianie raczej też.
Cytat:Szczególnie, skoro Rzymianie nie czuli się sytuacją zagrożeni, to nawet w czasach nam współczesnych nie mogę sobie wyobrazić urzędnika podejmującego taką decyzję administracyjną i natychmiastowe jej wykonanie (do tego w weekend), ani tym bardziej wojskowego, który podlega rozkazom zwierzchnika wyższego rangą.
No to powiedzmy, że jakiś referent w ówczesnym Biurze Kontaktów z Żydami dostał informację od Piłata, że jak jeszcze raz pójdzie na ustępstwa w sprawie chowania skazańców, to w referacie polecą głowy. Postanowił więc (on albo jego ambitni koledzy) naprawić szybko swój błąd.
Rzymianie zazwyczaj ukrzyżowanych albo zostawiali na krzyżach w ramach pokazówki, albo wrzucali do zbiorowych mogił. Jeśli wcześniej ktoś dla Jezusa zrobił wyjątek, to komuś mógł się wyjątek nie spodobać.
Troszkę to jest zastanawiające, że wymagasz wyjaśnień do każdej dziury fabularnej w mojej pisanej na kolanie bajce, natomiast podobnie krytycznego podejścia do luk w Ewangelii nie zauważyłem.
Cytat:do tego w weekend
To jest piękny przykład jak dzisiejsze warunki rzutujemy na przeszłość. Weekend jest tak naprawdę wynalazkiem bardzo nowym: tak nowym, że nie zdążył się jeszcze doczekać polskiej nazwy. U nas w kraju wolne soboty zaczęto wprowadzać stopniowo dopiero gdzieś od lat 70-tych. Jeszcze nasi dziadkowie zasuwali w weekend ;-) Myślę, że Rzymianie raczej też.