2021-03-17, 06:39 PM
@Przemeks
Tak. Judaizm to nie jest i nigdy nie była liberalna demokracja - to teokracja.
To nie jest Thomas Jefferson - to Mojżesz Majmonides.
Ale nawet we współczesnym anglosaskim prawie istnieje taka kategoria jak "contempt of court" ('pogarda dla sądu' czyli to o czym mówi Tora, że jak ktoś się nie będzie słuchał sądu to może mu grozi śmierć) i jest to szeroko stosowane i ma realne konsekwencje.
Co ciekawe sądy tego nie nadużywają. Bo nie muszą. Bo tak jak mówiła Tora "cały lód się zlęknie" itd. Nie muszą nadużywać bo lud jednak się sądów boi.
Tak więc nie chodzi o ciężar gatunkowy niestania na jednej nodze o 7 rano. Chodzi o ciężar gatunkowy wykazywania pogardy dla sądu.
Cytat:No nieźle. Jak dla mnie: Mocne. Powiało totalitaryzmem. Big Grin
Nie uważasz, że kara śmierci za to, że ktoś nie stoi o 7 rano na jednej nodze jest niewspółmierna do winy? (o ile w ogóle można tutaj mówić o winie)
Tak. Judaizm to nie jest i nigdy nie była liberalna demokracja - to teokracja.
To nie jest Thomas Jefferson - to Mojżesz Majmonides.
Ale nawet we współczesnym anglosaskim prawie istnieje taka kategoria jak "contempt of court" ('pogarda dla sądu' czyli to o czym mówi Tora, że jak ktoś się nie będzie słuchał sądu to może mu grozi śmierć) i jest to szeroko stosowane i ma realne konsekwencje.
Co ciekawe sądy tego nie nadużywają. Bo nie muszą. Bo tak jak mówiła Tora "cały lód się zlęknie" itd. Nie muszą nadużywać bo lud jednak się sądów boi.
Tak więc nie chodzi o ciężar gatunkowy niestania na jednej nodze o 7 rano. Chodzi o ciężar gatunkowy wykazywania pogardy dla sądu.